Brodacz używający grzebienia do brody

Kiedy mężczyzna decyduje się na zapuszczenie brody, w jego głowie pojawiają się zazwyczaj 2 pytania: Jaki olejek do brody wybrać?” i „Jaki kartacz będzie najlepszy?”

Rzadko kto zastanawia się wtedy nad zaopatrzeniem się w grzebień do brody. Jednak w miarę wzrastania brody, nadchodzi moment, w którym zwykłe czesanie szczotką przestaje wystarczać, a w głowie brodacza pojawiają się zupełnie inne pytania: „Jaki grzebień do brody wybrać – drewniany czy plastikowy? Z szerokim, czy z wąskim rozstawem zębów? Składany czy pełnowymiarowy?”

Dlatego w dzisiejszym wpisie przedstawiam 4 kluczowe rzeczy, na które należy zwrócić uwagę podczas wybierania grzebienia do brody.

Po co mi grzebień do brody? Przecież mam szczotkę!

jaki-grzebien-do-brody-wybrac-2

To jedna z najczęstszych reakcji, jaką zaobserwowałem podczas rozmów o czesaniu brody. Nie dotyczy ona bynajmniej wyłącznie początkujących brodaczy, czy brodaczy utrzymujących krótki zarost. Jest równie powszechna u gentlemanów, których brody sięgają niemal do pasa, a wynika z jednej banalnej przyczyny.

Wielu Braci w Brodzie nie zdaje sobie po prostu sprawy z tego, że rozczesywanie brody i nadawanie jej objętości i kształtu nie jest głównym zadaniem szczotki do brody, a jej efektem ubocznym. Kartacze i szczotki nie powstały bowiem z myślą o czesaniu brody, ale o pielęgnacji skóry pod nią.

Tak, to właśnie dla tego zakrytego kawałka skóry na naszych twarzach powinniśmy zaopatrzyć się w dobrej jakości szczotkę do brody i pamiętać o regularnym szczotkowaniu. A jeśli jeszcze nie wiesz dlaczego szczotkowanie brody jest tak piekielnie ważne, polecam Ci zerknąć do wpisu o kluczowych funkcjach szczotki do brody.

Wracając jednak do tematu – kluczowych różnic pomiędzy grzebieniem do brody i kartaczem jest kilka.

Po pierwsze – grzebień nie pozwala co prawda wyczesać tak dokładnie brody jak kartacz. Jednak znacznie lepiej radzi sobie w przypadku rozczesywania poplątanej brody i lepiej sprawdza się w kwestiach jej stylizacji. Również znacznie lepiej nadaje się do rozprowadzania na brodzie olejku, czy balsamu do brody.

Po drugie – grzebień jest znacznie łatwiejszy w utrzymaniu w czystości niż kartacz. Nie odkładają się w nim kawałki naskórka. Fragmenty kosmetyków nie oblepiają zębów tak intensywnie jak pukli włosia. A całkowite wyczyszczenie  grzebienia sprowadza się jedynie do przemycia go pod ciepłą wodą i wytarcia do sucha.

Po trzecie – wybierając wersję podróżną lub składaną, możesz mieć swój grzebień zawsze przy sobie. Niestety, w przypadku większości kartaczy do brody umieszczenie ich w kieszeni spodni, marynarki czy bluzy jest po prostu niewykonalne.

Abstrahując jednak od powyższych różnic, kluczową kwestią, kiedy chodzi o kupno grzebienia do brody, jest po prostu długość brody.

Po osiągnięciu pewnej długości, z reguły ok. 4-5 cm, broda zaczyna zachowywać się zupełnie inaczej niż dotychczas. Nie układa się tak dobrze. Zaczyna się zawijać i sprawia problemy przy porannym układaniu. Zaczyna również chomikować coraz więcej okruszków jedzenia i powoli żyć własnym życiem.

I właśnie wtedy nadchodzi pora na zaopatrzenie się w grzebień do brody, który pomoże rozwiązać wszystkie powyższe kwestie.

Czy do brody należy używać wyłącznie drewnianych grzebieni?

Grzebień do brody w pudełku

Drewniane grzebienie do brody zdążyły obrosnąć już legendą w brodatym świecie i gdybym na powyższe pytanie mógł odpowiedzieć wyłącznie tak lub nie – odpowiedź brzmiała by: Zdecydowanie TAK!

Jednak, jak to zwykle bywa w pozornie prostych kwestiach – najwłaściwsza odpowiedź na to pytanie brzmi: to zależy. I podobnie jak w przypadku wyboru kartacza czy balsamu do brody – zależy ona w 100% od Twoich preferencji i rodzaju posiadanego zarostu.

Grzebień plastikowy

Plastikowy grzebień do brody

Plastikowe grzebienie swoją złą sławę zawdzięczają tanim, najczęściej chińskim grzebieniom, wykonanym z dramatycznej jakości cienkiego plastiku, które są powszechnie dostępne w większości polskich drogerii.

Niestety, ze względu na słabą jakość wykonania i fakt, że są one przeznaczone przede wszystkim do czesania cienkich kobiecych włosów, użycie ich do czesania brody kończy się w najlepszym wypadku zelektryzowaną brodą a`la Einstein, natomiast w najgorszym – podrażnieniem skóry, kępą wyrwanej brody i niezliczoną ilością łacińskich słów, wypadających z ust jej właściciela.

Dlatego, jeśli świadomie decydujesz się na zakup plastikowego grzebienia – nie sugeruj się przekonaniami większości ludzi, czy nazwą grzebienia.

Zwróć po prostu uwagę na grubość i jakość plastiku, z jakiego został on wykonany, a przede wszystkim – na odstępy między jego zębami. Ogólne zasada jest taka – im grubszy plastik i im większe przestrzenie pomiędzy zębami – tym bezpieczniejsza jest Twoja broda.

A to czy w nazwie grzebienia widnieje słowo do brody, czy do włosów, to w przypadku plastikowych grzebieni sprawa drugorzędna.

Grzebień bukowy

Grzebień do brody bukowy

Jeśli używanie plastikowego grzebienia podrażnia Twoją brodę, a nie chcesz inwestować więcej niż ok. 30 zł w to akcesorium – bukowy grzebień do brody to rozwiązanie idealne dla Ciebie.

Jego plusem jest to, że nie będzie elektryzował Twojej brody i nie powinien powodować podrażnień. Natomiast jego minusem są właściwości samego drewna.

Drewno bukowe to tanie, pospolite drewno. Jest ono dosyć łamliwe, nie posiada również żadnych dodatkowych właściwości  i nie jest tak odporne na grzyby i bakterie jak bardziej egzotyczne odmiany drewna. Ale, jak mawiają … – nie można mieć Mercedesa w cenie Trabanta…

Grzebień cedrowy

Grzebień do brody cedrowy

Osobiście, to mój ulubiony typ drewna.

Cedr pięknie pachnie, jest lekki i estetycznie się patynuje. Odpowiednio przygotowany jest niezwykle odporny na bakterie i mikroorganizmy (właśnie dlatego używa się go do produkcji np. prawideł do butów) oraz świetnie radzi sobie z wilgocią. Nie pęka pod wpływem zmian wilgotności czy temperatury i nie wysycha jak pospolite odmiany drewna.

Jedynym minusem większości grzebieni do brody wykonanych z cedru (i innych egzotycznych odmian drewna) jest ich delikatna konstrukcja. Nie znaczy to, że trzeba na nie uważać jak na najnowszy Blue-Ray od Sony. Oznacza to po prostu, że kiedy zamiast czesać brodę, usiądzie się na takim grzebieniu – w mgnieniu oka, zamiast  jednego grzebienia – będziemy mieli dwa. Dlatego warto używać go zgodnie z przeznaczeniem i nosić w takim miejscu, aby go przypadkowo nie uszkodzić.

Poza tym, grzebień cedrowy ma same plusy.

Grzebień z twardego drewna np. dębowy

Grzebień do brody dębowy

To wybór dla wszystkich tych brodaczy, którzy po przeczytaniu fragmentu o siadaniu na grzebieniu – pomyśleli sobie: „to ja”.

Jeśli należysz do tych brodaczy, którzy lubią testować wytrzymałość swoich akcesoriów – solidne twarde drewno to zdecydowanie wybór dla Ciebie. Nie będzie ono co prawda tak wspaniale pachniało i posiadało innych zdrowotnych właściwości, jak egzotyczne, lekkie odmiany drewna.

Jednak ze znacznie większym prawdopodobieństwem pozwoli Ci ono cieszyć się Twoim grzebieniem dłużej niż przez pierwsze 2 tygodnie.

Grzebień z miodły indyjskiej

Grzebień do brody z miodły indyjskiej

Tym rodzajem drewna od ładnych paru lat podniecają się miliony kobiet na całym świecie. Natomiast mężczyźni dopiero zaczynają odkrywać jego lecznicze właściwości.

Miodła indyjska to drewno, którego zalety można by wymieniać godzinami. Jest lekkie, szybko wysycha i jest odporne na grzyby, bakterie i warunki pogodowe. Jakby tego było mało, posiada właściwości przeciwzapalne i przeciwłupieżowe, dzięki czemu jest idealnym wyborem dla wszystkich tych osób, które mają problemy z podrażnieniami skóry.

Jednak jego największą zaletą jest obłędny zapach! Miodła indyjska po prostu genialnie pachnie! Świeżo, intensywnie i orientalnie. Dokładnie tak, jakby ktoś wziął esencję Indii i zamknął ją szczelnie w małym pudełeczku.

Dlatego, jeśli masz problemy z rozdwojonymi włosami, łupieżem lub podrażnieniami skóry albo jesteś po prostu fanem drzewnych zapachów, zdecydowanie powinieneś sięgnąć po grzebień z miodły indyjskiej!

Jaki grzebień do brody wybrać – pełnowymiarowy, kieszonkowy czy składany?

Składany grzebień do brody

Na to pytanie nie ma jednej słusznej odpowiedzi i ilu brodaczy – tyle opinii.

Warto jednak zwrócić uwagę na to, że na rynku znacznie łatwiej jest znaleźć składane grzebienie plastikowe, niż drewniane.

Z kolei, w przypadku grzebieni drewnianych, znacznie łatwiej jest znaleźć mniejsze wersje kieszonkowe, których brakuje w przypadku ich plastikowych odpowiedników.

Dlatego kluczowe pytanie, na jakie powinieneś sobie odpowiedzieć brzmi: czy potrzebuję grzebienia pełnowymiarowego?

Jeśli tak – masz 2 opcje: pełnowymiarowy grzebień drewniany lub plastikowy.

Jeśli nie – również masz 2 opcje: kieszonkowy grzebień drewniany lub składany grzebień plastikowy, ponieważ podróżne wersje plastikowych grzebieni w znacznej większości mają zbyt wąski rozstaw zębów i mogą uszkadzać Twoją brodę.

Za wyborem pełnowymiarowego grzebienia przemawia przede wszystkim jego wielkość. Znacznie łatwiej jest również znaleźć w tym rozmiarze grzebień o odpowiednim rozstawie zębów, co jest szczególnie ważne dla posiadaczy gęstych, grubych bród.

Z kolei grzebienie składane i kieszonkowe to wygoda i możliwość posiadania grzebienia zawsze w zasięgu ręki, co jest kluczowe nie tylko w przypadku wieczornych imprez, czy oficjalnych spotkań biznesowych, ale również w przypadku zwykłej chęci zjedzenia burgera na mieście ;)

Grzebień do brody kieszonkowy

Podsumowując

Jeśli właśnie podjąłeś decyzję o zakupie grzebienia do brody, ale po przeczytaniu artykułu nadal nie masz pojęcia na co się zdecydować, zadaj sobie kilka poniższych pytań. Jestem przekonany, że pomogą Ci one błyskawicznie podjąć męską decyzję.

1. Czy mój zarost ma choćby lekką tendencję do elektryzowania się?

Tak – drewniany. Nie – plastikowy.

2. Czy moja broda ma skłonności do podrażnień?

Tak – drewniany. Nie – plastikowy.

3. Czy grzebienia będę używał przede wszystkim do rozczesywania brody, czy do jej stylizacji (rozprowadzania eliksirów)?

Rozczesywanie – drewniany. Stylizacja – plastikowy.

4. Czy będę używał grzebienia wyłącznie w mieszkaniu? Czy chcę go mieć zawsze przy sobie? Mieszkanie – pełnowymiarowy drewniany lub plastikowy. Wyjścia – podróżny drewniany lub składany plastikowy

5. Czy mój zarost jest gęsty, czy niespecjalnie?

Gęsty – szeroki rozstaw zębów. Niespecjalnie – umiarkowany rozstaw zębów.

4.4/5 - (22 votes)

Podobał Ci się ten artykuł?

Zapisz się na newsletter, aby nie przegapić kolejnych wpisów.
Obiecuję zero spamu, zero reklam - same konkrety.