Jak zapuścić brodę w 30 dni? – 5 porad

Jak zapuścić brodę szybko? Co zrobić, żeby broda rosła szybciej? Jak przyspieszyć zapuszczanie brody?

To prawdopodobnie najczęstsze pytania dotyczące brody, jakie codziennie trafiają na moją skrzynkę mailową.

Jeśli Ty również podjąłeś właśnie decyzję o zapuszczeniu brody, to bez względu na to, czy masz obecnie 18 czy 58 lat, na pewno chcesz  zrobić to jak najszybciej i jak najlepiej.

I wiesz co? Aby zapuścić brodę – potrzebujesz zaledwie 30 dni! Najważniejsze jest jednak to, aby odpowiednio przygotować się do tego procesu…

Zapuszczanie brody to nie sprint

Prawdopodobnie nie ma na świecie mężczyzny, który po podjęciu decyzji o zapuszczeniu brody nie marzyłby o tym, aby obudzić się kolejnego dnia i po prostu ją mieć. Najlepiej długą, gęstą, epicką brodę, której nie powstydziłby się sam Carlosa Costa czy Ricki Hall.

Rzeczywistość jest jednak nieco inna i jak mawiają doświadczeni Bracia w Brodzie – na dobre rzeczy trzeba zwyczajnie poczekać.

Dobra wiadomość jest taka, że wcale nie trzeba czekać długo. Problem polega jednak na tym, że samo czekanie zwykle nie wystarcza i większość adeptów brodatej drogi schodzi na ciemną stronę mocy w ciągu kilku pierwszych tygodni zapuszczania i za sprawą maszynki do golenia kończy swoją przygodę z brodą.

Wszystko dlatego, że podejmując decyzję o zapuszczeniu brody – nie mają bladego pojęcia o tym, z czym przyjdzie im się mierzyć i kiedy pojawiają się pierwsze trudności – zwyczajnie odpuszczają.

Dlatego, jeśli obecnie marzysz o wstąpieniu w szeregi brodaczy i masz całą masę wątpliwości lub jakiś czas  temu zacząłeś zapuszczać pierwszą w swoim życiu brodę i trafiłeś właśnie na pierwsze trudności – nie odpuszczaj i uważnie przeczytaj dalszą część tego wpisu.

Jak szybko zapuścić brodę?

Prawda jest taka, że aby zapuścić solidną brodę potrzeba ok. 10-12 tygodni. Tak, wiem – to strasznie długo. Nie oznacza to jednak wcale, że aby posiadać brodę, musisz tak długo czekać.

Magiczny okres 3 miesięcy to czas, w którym większość bród pokazuje swój pełny potencjał. Oznacza to, że po upływie tego okresu z dużą dozą pewności będziesz mógł ustalić, jak finalnie będzie wyglądała Twoja broda?

Czy będzie gęsta, czy raczej rzadka? Czy jesteś posiadaczem prostego, falowanego, czy kręconego zarostu? Jak twarda będzie Twoja broda? I ile czasu będziesz potrzebował, aby osiągnąć długość x?

Jednak, aby zapuścić brodę wcale nie musisz czekać aż 3 miesięcy. Wystarczy zaledwie 30 dni!

30 dni to czas, w którym Twój zarost nabiera błyskawicznego rozpędu i z tzw. „trzydniówki” zmienia się w prawdziwą, wyraźną brodę. Oczywiście wszystko zależy od Twojej genetyki, wieku, stanu zdrowia i szeregu innych czynników.

Nie zmienia to jednak faktu, że podczas tego okresu wygląd Twojej brody będzie dynamicznie się zmieniał i jeśli chcesz doczekać do końca tego procesu i zobaczyć, jak w pełnej okazałości będzie wyglądała Twoja broda – musisz się do tego odpowiednio przygotować.

Jak przygotować się do zapuszczania brody?

Z zapuszczaniem brody jest jak z podróżą.

Kiedy chcemy wyruszyć w podróż, najpierw podejmujemy decyzję o tym, dokąd chcemy pojechać. Potem zaczynamy zbierać informacje, co warto zobaczyć w danym miejscu, gdzie można dobrze zjeść i jakie atrakcje warto odwiedzić. Sprawdzamy w jaką walutę należy się zaopatrzyć i jaki jest najlepszy moment na to, żeby kupić bilety lotnicze. Kompletujemy brakującą garderobę, bookujemy noclegi i wykupujemy niezbędne szczepienia.

Cały ten proces pozwala nam przygotować się na to, z czym przyjdzie się nam zmierzyć w najbliższym czasie i minimalizuje ryzyko problemów. Chcemy w końcu mieć frajdę z wyjazdu, zamiast martwić się tym, że nie mamy czym zapłacić za prom na zajebistą wyspę, bo nie doczytaliśmy, że lokalsi nie uznają kart płatniczych i przyjmują tylko lokalną walutę.

1. Nastaw się psychicznie

To kluczowy krok całego procesu. Jeśli chcesz zapuścić brodę i nie żyjesz na totalnym pustkowiu, musisz zapuścić grubą skórę i mieć totalnie w dupie to, co aktualnie myślą o Tobie inni ludzie.

Naprawdę.

Wyobraź sobie, że Twoi koledzy ze szkoły, pracy lub siłowni zaczną pytać Cię, kiedy postanowiłeś zapuścić cipkę na twarzy? Mama, ciocia, babcia i Twoja kobieta jak mantrę zaczną powtarzać frazę: mógłbyś się w końcu ogolić! A zupełnie obce kobiety w moherowych beretach będą patrzyły na Ciebie jak na ostatniego menela.

I co – nadal chcesz zapuścić brodę? Jeśli tak – śmiało przejdź do kroku numer 2.

2. Dokumentuj efekty zapuszczania

wish.com

To drugi z kluczowych kroków do sukcesu.

Nie sposób bowiem wytrwać w postanowieniu, kiedy nie widzi się efektów swojej pracy. A możesz mi wierzyć, że zapuszczanie brody (mimo, że praktycznie rośnie ona sama) to momentami poważna walka z samym sobą. Dlatego zdecydowanie namawiam Cię do dokumentowania osiąganych postępów, najlepiej w tygodniowych odstępach czasu.  

Tydzień to bezpieczny okres. Z jednej strony jest on wystarczająco długi, abyś mógł zauważyć progres poczyniony przez Twoją brodę. Z drugiej – jest on na tyle krótki, abyś nie dostał nerwicy, czekając na zrobienie kolejnej porcji zdjęć.

3. Nie przesadzaj z lustrem

Znasz odwieczną zasadę, że kiedy patrzysz się na utorrenta film zaczyna ściągać się wolniej? W przypadku zapuszczania brody jest dokładnie tak samo.

Im więcej czasu spędzisz na gapieniu się w lustro, tym mniej zmian zaczniesz w nim dostrzegać, a nie ma nic bardziej zabójczego dla Twojej brody niż dojście przez Ciebie do wniosku, że rośnie ona zbyt wolno.

4. Zaopatrz się w olejek do brody

Olejek do brody, to obok nastawienia psychicznego, najważniejszy element całej układanki.

I absolutnie nie piszę tego, jako właściciel sklepu z kosmetykami do brody, ale jako brodacz, który niejednokrotnie widział na własne oczy, jak dorośli faceci wymiękali jak małe dziewczynki tylko dlatego, że ich broda zaczęła w pewnym momencie swędzieć.

W tej chwili może wydać Ci się to błahym powodem.  Jednak, zanim ocenisz tych gentlemanów, poczekaj aż sam na własnej skórze poczujesz, co tak naprawdę znaczy swędzenie brody.

A jeśli chcesz, aby Twoja przygoda z brodą potrwała dłużej niż kilka pierwszych dni lub tygodni – już teraz zaopatrz się w porządny olejek do brody.

Pamiętaj, że nie musisz od razu inwestować nie wiadomo jakich pieniędzy w najlepsze eliksiry, ale na wszystkich bogów – kup cokolwiek! Gwarantuję, że kiedy pierwszy raz Twoja broda zacznie porządnie swędzieć i pierwszą Twoją myślą będzie jak najszybsze zdarcie jej razem ze skórą, sięgając po kupiony wcześniej olejek – w myślach podziękujesz mi za tę radę.

5. Nie szukaj dziury w całym

Większość początkujących brodaczy ma tendencję do własnoręcznego strzelania sobie w kolano. Kiedy ich broda zdąży ledwie oderwać się od powierzchni ich twarzy, oni mają już przygotowane przynajmniej 10 powodów, dla których jest ona zbyt rzadka, nierówna, zbyt twarda i w ogóle be.

Spędzają godziny przed lustrem, wypatrując coraz to nowszych niedoskonałości i przeszukują otchłanie internetu w poszukiwaniu cudownych eliksirów, które w 5 minut sprawią, że ich broda będzie przypominała brodę ś.p. Kimbo Slice`a. Nie muszę chyba wspominać, że to najszybsza droga do pozbycia się zarówno brody, jak i pokaźnej sumy pieniędzy.

Dlatego, zamiast skupiać się na obecnym wyglądzie Twojej brody, skup się na czymś zupełnie innym. Możesz rzucić się w wir pracy, rozpisać nowy rodzaj treningu i z uporem maniaka zacząć go realizować albo zapisać się na dodatkowe zajęcia, które wypełnią lwią część Twojego wolnego czasu.

Wszystko po to, aby przestać myśleć o tym, jak wygląda obecnie Twoja broda i konsekwentnie realizować plan.

6. Zamiast tracić nadzieję – sięgnij po Doping!

Jeśli wątpisz w swoją silną wolę lub należysz do gentlemanów, którzy nie  grzeszą cierpliwością i chcesz rezultatu tu i teraz – możesz sięgnąć po eliksir, który pozwoli Ci zdecydowanie przyspieszyć cały proces zapuszczania brody.

Preparat na porost brody Angry Beards Beard Doping, bo o nim mowa, to krem, w którego składzie znajdziesz wszystko to, co Twojej brodzie potrzebne jest do szybkiego wzrostu. A jego największym sekretem jest tytułowy doping, czyli zawarty w preparacie Diaminopyrymidine Oxide.

To właśnie ten środek poprawia ukrwienie mieszków włosowych, które odpowiadają za wchłanianie składników odżywczych i tworzenie się nowych cebulek włosów. A to oznacza pełniejszą, gęstszą i bardziej epicką brodę w znacznie krótszym czasie!

Jeśli więc chcesz zapewnić sobie odrobinę nieuczciwej przewagi nad wszystkimi innymi brodaczami – sięgnij po  preparat Angry Beards Beard Doping i z satysfakcją obserwuj efekty jego pracy!

Jeśli będziesz trzymał się  6 powyższych zasad, gwarantuję, że spokojnie przetrwasz pierwszy miesiąc zapuszczania brody i doczekasz momentu, kiedy spojrzysz w lustro i pomyślisz sobie „jest dobrze!”.