Kiedy myślimy o zapuszczaniu brody, mamy przed oczami dzikie ostępy Syberii, pokryte wieczną zmarzliną i smagane lodowatym wiatrem. Widzimy pośród nich wojownika, w skórze niedźwiedzia, który zmagając się z przeciwnościami losu, przemierza tę niegościnną krainę, dumnie prezentując swoją brodę światu.
Nie myślimy wtedy o facecie w podkoszulku, który stojąc nad brzegiem morza, leniwie sączy piwo w jeden z ciepłych, letnich wieczorów. I bardzo podobne obrazy przychodzą nam do głowy, kiedy myślimy o pielęgnacji brody.
W zimie, ze względu na panujące warunki – dbamy o naszą brodę wszelkimi możliwymi sposobami. Natomiast latem, często zapominamy o tej najlepszej przyjaciółce każdego mężczyzny. Zupełnie niesłusznie.
Czytaj dalej